Coś, ale jednak chyba nie to co wszyscy byśmy chcieli...

Cóż, chyba najwyższa pora przestać się oszukiwać. Jestem po pierwszej sesji i mam ciutkę czasu, żeby się zastanowić. Wychodzi na to, że moja wena na to opowiadanie się wypaliła z czego jest mi niezmiernie przykro. Miałam nadzieję, że jednak to opowiadanie uda mi się dociągnąć do końca. Niestety coś mi nie idzie i chyba się nie uda.
Ale! Mam (chyba) dobrą wiadomość. Już od jakiegoś czasu przymierzam się do tego aby założyć nowy blog. Nie, nie z opowiadaniem. Jestem ogromną serialoholiczką i chętnie dzieliłabym się opiniami z danych odcinków seriali. Jakiś czas temu był jeszcze taki blog założony przez dziewczyny z którejś szabloniarni, ale niestety zaprzestały publikowania. Stąd moje pytanie: czy byłby ktoś chętny prowadzić ze mną taki blog? Albo zna kogoś, kto ogląda bardzo dużo amerykańskich seriali i chętnie wymieniałby się opiniami z innymi czytelnikami?
Zachęcam do udzielania odpowiedzi pod tym postem.
Pozdrawiam, Firefly <3

2 komentarze:

  1. Przykro mi z powodu opowiadania, ale szanuję decyzję.
    Oglądam jedenaście seriali, na razie udaje mi się być na bieżąco z jednym, ale to i tak na nic - przy swoich blogach, recenzjach i życiu nie dałabym rady. Życzę powodzenia w szukaniu.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj ja uwielbiam seriale i strasznie często na nich siedzę. Chyba jednak nie miałabym czasu na drugiego bloga. Ledwo pojawiam się na swoim.
    Super, że pierwsza sesja za Tobą. Ona jest najgorsza. Potem już jest lepiej.

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie opinie i uwagi są dla mnie bardzo ważne, dlatego zachęcam do komentowania. Chciałabym poznać waszą opinię ;)

© grabarz from WS | XX.